Każdy człowiek chce być najlepszą wersją siebie. Ktoś marzy o idealnej sylwetce, ktoś chce zwiększyć swoje dochody, a ktoś chce mieć umiejętności komunikacyjne. Ale to wszystko wymaga zasobów. W poszukiwaniu tego zasobu pojawił się bardzo modny i ciekawy trend – biohacking.
Co to jest biohakowanie?
Biohakerzy są świadomi, że współczesna medycyna i farmaceutyki to tylko sposób na powstrzymanie choroby i jej ostrej manifestacji. Konieczne jest samodzielne badanie własnego ciała i świadomości, aby nie być po prostu zużytym materiałem eksploatacyjnym współczesnego systemu.
Biohakerzy rozwiązują następujące zadania:
- jak dożyć 120 lat;
- jak zachować formę;
- jak zmniejszyć wskaźnik tłuszczu;
- jak stymulować mózg;
- jak wyeliminować negatywne czynniki wpływające na zdrowie.
Istnieją trzy główne obszary biohackingu:
- nutrigenomika (zwolennicy tego kierunku zmieniają swój organizm za pomocą odpowiedniego odżywiania i środków chemicznych);
- biologia DIY (biohakerzy tego nurtu eksperymentują z genami w warunkach rzemieślniczych, próbując wprowadzić do ludzkiego organizmu nowe geny, które mogą poprawić jego wydajność);
- szlifowanie (adepci tego kierunku poprawiają swoją sylwetkę za pomocą wszczepianych w skórę czipów i zastrzyków biochemicznych).
Jak działa biohacking i jego podstawowe zasady
Biohacking to przede wszystkim usystematyzowane spojrzenie na zdrowie człowieka. Jej głównym celem jest poprawa jakości życia. Biohakerzy biorą pod uwagę wszystkie aspekty życia.
- Podstawą biohackingu jest diagnostyka: ogólne badania kontrolne 1-2 razy w roku w celu oceny stanu organizmu.
- Jedzenie. Ważna jest strategia żywieniowa, a nie dieta. Najważniejsze jest wykluczenie śmieciowego jedzenia, cukrów i tłuszczów trans, monitorowanie kaloryczności spożywanych pokarmów.
- Kontrola snu. Ważne jest zbudowanie całego systemu snu (warunki, czas zasypiania i budzenia się). Powinieneś wstawać zawsze o tej samej porze, spać 7-8 godzin dziennie i kłaść się spać przed północą.
- Aktywność fizyczna. Rodzaj i rodzaj obciążenia jest inny dla każdego. Najważniejsze to regularnie i komfortowo trenować.
- Medytacje. Pomogą pozbyć się napięcia, zwiększą odporność na stres.
- Leki i suplementy diety normalizujące metabolizm wewnętrzny. W biohackingu wykorzystanie substancji biologicznie czynnych opiera się na analizach biochemicznych. Zestaw suplementów diety należy stale dostosowywać w zależności od obiektywnych wskaźników analiz i stanu organizmu.
Transformacja zdrowia nie zaczyna się od wizyty w aptece, ale od zmiany codziennych nawyków. Co dla wielu jest trudniejsze niż narzekanie na choroby i lekarzy, wydawanie pieniędzy na niekończący się strumień tabletek, ale uparcie zachowywanie się jak zwykle.
„Biohacking of the brain” – podręcznik dla zwolenników ruchu
Przez ponad dwie dekady zwolennik biohackowania i autor Brain Biohacking, Dave Asprey, współpracował z naukowcami w celu odkrycia najlepszych metod, które pomogą mózgowi pracować szybciej i wydajniej. A inwestor z Doliny Krzemowej opisał wszystkie te metody w swoim bestsellerze. To książka o tym, jak zhakować swoje ciało i mózg, by być znacznie skuteczniejszym na drodze do swoich celów.
Dużo w nim jest o odżywianiu, bo jedzenie bezpośrednio wpływa na mózg. Zdaniem autora książki wiele pokarmów, które jemy, jest szkodliwych. Na przykład gluten, kazeina, cukier, zboża, suszone owoce. Ponadto w książce jest dużo o tym, jak światło o spektrum niebieskim zabija mózg. Obejmuje to komputery, smartfony, wszystkie fluorescencyjne, LED, energooszczędne – wszystkie sztuczne. Dla zdrowia potrzebujemy widma czerwieni i pomarańczy, podobnie jak słońce.
Autor książki uważa, że wszystko dzieje się w naszej głowie i to, jak dobrze pracuje nasz mózg, decyduje o tym, jak żyjemy, jak dochodzimy do siebie i jak podejmujemy decyzje. Istnieją sposoby na zmianę ilości energii docierającej do mózgu, a mianowicie poprzez jedzenie, różnego rodzaju aktywność fizyczną, przestrzeń do pracy, medytację.
Ciekawe fakty z książki „Biohacking the Brain”
- Nie liczy się czas, ale jakość snu. Jeśli szybko przejdziesz w głęboką fazę snu (kiedy osoba się nie porusza), możesz dobrze spać w ciągu 5-6 godzin. Alkohol i inne czynniki zakłócają tę fazę snu.
- Dieta bogata w zdrowe tłuszcze pomaga zwiększyć produkcję energii w mózgu.
- Ważne decyzje najlepiej podejmować rano, ponieważ zmęczenie decyzyjne może pojawić się wieczorem.
- W stanie ketozy (głodu węglowodanów w komórkach) mózg może pracować wydajniej.
Czy biohackowanie jest naprawdę bezpieczne?
Oczywiście zbilansowana dieta, zdrowy sen i sport są dobre dla organizmu. Jednak coraz częściej każdy indywidualny biohaker ma swoje własne eliksiry młodości i zestawy suplementów diety, które powinny zapewnić mu przynajmniej długowieczność.
Na przykład Siergiej Fage (jeden ze słynnych biohakerów w Rosji) codziennie przyjmuje 70 tabletek różnych suplementów i witamin. Ale żaden lekarz nie może z całą pewnością powiedzieć, że tak duża liczba leków przyniesie więcej pożytku niż szkody.
Ponadto grinderzy, którzy wstrzykują wszelkiego rodzaju zastrzyki modyfikujące DNA, eksperymentują ze swoimi ciałami pod ziemią. Nie fakt, że wszystko co robią jest bezpieczne dla organizmu. Nikt nie wie, co z tego wyniknie za określoną liczbę lat.
Ale jeśli nie popadasz w pośpiechu ze skrajności w skrajność, to biohacking jest bez wątpienia wielopłaszczyznowym narzędziem w przekroju takich nauk jak biopsychologia, endokrynologia czy neurobiologia. Dzięki niemu każda osoba jest w stanie jakościowo i niezawodnie zmienić swoje życie, nawyki, myślenie, zachowanie i w pełni ujawnić swój biologiczny potencjał, napompować swój mózg, swoje ciało, swoją psychikę i stać się idealną wersją siebie.
Zastosowanie biohackingu
Co to jest biohackowanie? W najczystszej postaci biohacking to świadoma kontrola środowiska zewnętrznego i wewnętrznego, mająca na celu zwiększenie sprawności fizycznej i psychicznej we wszystkich obszarach – komentuje Roman Pristansky, dietetyk, dietetyk, prezes firmy ELEMAX. Biohacking obejmuje zwracanie uwagi na to, co jemy, co pijemy, dotykamy, słyszymy i widzimy. Polega na zarządzaniu bodźcami zewnętrznymi w celu stworzenia zdrowszej, lepszej wersji nas samych.
Jednym z etapów bihackowania jest poprawa życia za pomocą suplementów, proces, który był badany od wielu lat. To właśnie ten proces działa na rzecz jakościowych i ilościowych dowodów, jeśli chodzi o zwiększenie energii, wytrzymałości i regeneracji. Stosując suplementy diety w równowadze maksymalizacji skuteczności przy minimalizacji skutków ubocznych, możesz zwiększyć swoją zdolność do osiągnięcia określonych celów fizycznych, a nawet psychicznych.
Jednym z najlepiej przebadanych i skutecznych suplementów dostępnych bez recepty jest Koenzym Q10:
Koenzym Q10 jest składnikiem odżywczym i przeciwutleniaczem występującym w większości produktów spożywczych i naturalnie wytwarzanym przez organizm ludzki w wątrobie. Jest niezbędnym składnikiem do produkcji energii oraz zdrowego i wydajnego funkcjonowania mitochondriów w każdej komórce twojego ciała, co z kolei wpływa na wszystkie tkanki i narządy.
Zwiększony stres emocjonalny i fizyczny oraz zmiany związane z wiekiem prowadzą do niedoboru niezbędnych przeciwutleniaczy. Poziom koenzymu Q10 musi być stale utrzymywany ze względu na jego ogromne znaczenie dla zachowania młodości i promowania zdrowia.
Korzyści z biohackowania
- Zmniejsza stres i niepokój – medytacja. Trudno być „na koniu”, gdy ogarniają Cię negatywne myśli. Na przykład, regularnie medytując, możesz poprawić samokontrolę, zachować stabilność emocjonalną i przezwyciężyć stresujące sytuacje.
- Poprawa przemiany materii – sport. Posiadanie większej ilości mięśni w organizmie zwiększa liczbę kalorii spalanych w spoczynku. Dzięki wyższemu tempu metabolizmu możesz jeść więcej, utrzymując kalorie na zdrowym poziomie bez przybierania na wadze.
- Poczucie własnej wartości i pewność siebie to sport. Trening oporowy poprawi Twoją sylwetkę. Posiadanie ciała, z którego jesteś dumny, znacznie zwiększy Twoją pewność siebie i poczucie własnej wartości, co znajdzie odzwierciedlenie w każdej dziedzinie Twojego życia.
