Eksperci są zgodni, że przyszłość należy do roślin. Świadomość wpływu żywności na zdrowie twojego ciała i planety rośnie i powoduje, że coraz więcej ludzi ogranicza lub całkowicie ogranicza spożycie produktów pochodzenia zwierzęcego.
Zdrowy talerz
Dietetycy podkreślają ważną rolę warzyw w Twojej diecie.
Ważnym dodatkiem do dania są umiarkowanie spożywane oleje roślinne, takie jak oliwa czy olej rzepakowy. Wspomniana tabletka podkreślała również wartość picia wody i aktywności fizycznej.
Skąd wziąć białko
W tradycyjnej diecie głównym źródłem białka są zazwyczaj mięso i produkty mleczne. Tymczasem ze względów zdrowotnych eksperci żywienia zalecają ograniczenie spożycia mięsa, zwłaszcza czerwonego i przetworów mięsnych, takich jak wędliny. Skąd więc czerpiesz białko z diety roślinnej?
Powinieneś przede wszystkim skupić się na roślinach strączkowych, zbożach (takich jak ryż, owies, proso, pszenica, orkisz i żyto), orzechach i nasionach. Pseudoziarna, takie jak amarantus, gryka i komosa ryżowa, nasiona sezamu, nasiona chia i nasiona słonecznika również zawierają proporcjonalnie duże ilości białka.
Łącząc różne białka roślinne, takie jak rośliny strączkowe z ziarnami, uzyskasz wszystkie potrzebne aminokwasy. Wystarczy w ciągu dnia spożywać białko z różnych źródeł.
Zastąpienie, nie wykluczenie
Diety roślinne nie powinny być traktowane jako ofiarne. Ważniejsze jest zastępowanie produktów pochodzenia zwierzęcego produktami roślinnymi, a masz z czego wybierać. Najważniejsze, aby dieta była zbilansowana, kolorowa i smaczna. Wtedy przyda Ci się pełen składników odżywczych. Umiejętnego przygotowywania potraw można się nauczyć.
Należy pamiętać, że suplementacja witaminy B12 jest zalecana w dietach wegetariańskich i wegańskich. Dodatkowo dla lepszego przyswajania żelaza warto łączyć pokarmy bogate w ten pierwiastek z warzywami i owocami bogatymi w witaminę C.
Jedzenie wpływa na wszystko
Kultura kraju nadal wierzy, że dzieci potrzebują mięsa i innych produktów zwierzęcych, aby rosnąć. To popularny mit. Dietę roślinną można wprowadzić na każdym etapie życia, a brak produktów pochodzenia zwierzęcego nie oznacza złego stanu zdrowia czy obniżonej energii.
Najlepszym tego dowodem są odnoszący sukcesy zawodowi sportowcy, tacy jak ultramaratonista Scott Jurek czy kulturysta Jim Morris, którzy podkreślają, że rezygnacja z produktów pochodzenia zwierzęcego nie powstrzymuje ich przed treningami. Przeciwko. Zbilansowana dieta roślinna jest odpowiednia dla osób, które na co dzień wkładają dużo wysiłku (np. praca fizyczna), a także kobiet w ciąży i małych dzieci.
Dodatkowo, przygotowując dania warzywne zamiast mięsnych i mlecznych, możemy zmniejszyć negatywny wpływ na środowisko. Hodowla przemysłowa i konsumpcja zwierząt należą do głównych sił napędowych światowego kryzysu klimatycznego, odpowiadając za co najmniej 14,5% światowych emisji gazów cieplarnianych. Każdy krok w kierunku diety bardziej roślinnej ma sens – pomaga przywrócić bioróżnorodność Ziemi, zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych i uratować tysiące gatunków roślin i zwierząt.
Zaprzyjaźnij się z warzywami
Warto dostosować zajęcia do wieku i możliwości młodego miłośnika warzyw, ale pod żadnym pozorem nie należy lekceważyć jego opinii ani zapraszać do gotowości. Aktywny udział w przygotowaniu potraw daje dziecku poczucie, że jego zdanie się liczy, a satysfakcja z przygotowanego dania to najlepsza przyprawa, która uchroni Cię przed marudzeniem przy stole.
Porozmawiajmy o tym, co jest na naszym talerzu – skąd pochodzi żywność, jak się ją produkuje, co jeszcze można z niej ugotować – mówi Joanna Lotkowska. – Dzieci interesują się światem i sprawami, które ich bezpośrednio dotyczą. Świadczy o tym ogromne zainteresowanie kolejną edycją ogólnopolskiego programu edukacyjnego PREPARE Better Better World, zainicjowanego przez markę Knorr, który ma na celu zmianę nawyków żywieniowych najmniejszych.
Akcja skierowana do uczniów szkół podstawowych udowadnia uczniom, że nawet niewielka zmiana na talerzu ma ogromny wpływ na środowisko. Kampania pokazuje też rodzicom i opiekunom, że dzieci bardzo dużo rozumieją, nawet jeśli chodzi o zjawiska globalne, chcą się uczyć i są otwarte na zmiany. A gdzie lepiej zacząć, jeśli nie we własnej kuchni i jadalni?