Wikingowie – starożytni zdobywcy ze Skandynawii

17 min czytania
Wikingowie – starożytni zdobywcy ze Skandynawii
Zdjęcie: Altitudevs | Dreamstime
Dzielić

Georg Olaf Reidersen mieszka w małej norweskiej wiosce Gudvangen. Mężczyzna nazywa siebie potomkiem Wikingów. Wygląda jak surowy, siwobrody wojownik w zbroi bojowej i dzierżący miecz. To prawda, eksperci twierdzą, że to wszystko to nic innego jak zestaw staronordyckich stereotypów.

Nie brudny i nie napalony

Niewielu ludzi wie, ale Wikingowie nie są nawet narodem. Tak nazywali się rabusie morscy, którzy napadali na sąsiednie państwa. W rzeczywistości byli piratami, ale bardziej rozważnymi.

W końcu Skandynawowie nie zawsze rabowali cudzoziemców. Kiedy płynęli do dużego miasta, zachowywali się tam w bardzo cywilizowany sposób, gdyż to odpowiadało ich interesom handlowym. Zaczęli nawet masowo nawracać się na chrześcijaństwo, ponieważ chętniej robili interesy ze współwyznawcami.

Rogate hełmy wikingów to kolejny mit. Nie ma ani jednej wzmianki historycznej ani znaleziska archeologicznego potwierdzającego istnienie takiego nakrycia głowy. Wymyślili ją przestraszeni księża, których świątynie zaatakowali Skandynawowie. Wierzący utożsamiali obcych wojowników z diabłem. Był więc jasny i niezapomniany obraz, w którym zakochali się hollywoodzcy reżyserzy.

Vikings
Zdjęcie: Vlastas | Dreamstime

Wikingowie posłużyli nawet jako prototyp żelaznych ludzi z sensacyjnej sagi „Gra o tron”. Żyją w trudnych warunkach, gardzą luksusem i najeżdżają Westeros. Ponurzy wyspiarze są nieugięci, podstępni i całkowicie pozbawieni współczucia. Motto panującego rodu Greyjoy na archipelagu brzmi: „Nie siejemy”

Podobnie jak Wikingowie, mieszkańcy Żelaznych Wysp czczą własne bóstwo, Utopionego Boga. Ich wyznanie religijne „Umarli nie mogą umrzeć” mówi o całkowitym braku strachu przed śmiercią. Wszystko to przywodzi na myśl średniowiecznych Skandynawów, którzy marzyli o jak najszybszym pożegnaniu się z życiem i wyruszeniu do Walhalli. Ale co najważniejsze, ludzie Greyjoy są stoczniowcami i żeglarzami. Ich siłą uderzeniową jest flota.

Yakuza: 17 interesujących faktów o japońskiej mafii
Yakuza: 17 interesujących faktów o japońskiej mafii
11 min czytania

To prawda, że ​​​​w przeciwieństwie do żelaznych ludzi, Wikingowie są uważani za wojowników z gigantycznymi toporami. W rzeczywistości tak nie jest. W rzeczywistości broń starożytnych Skandynawów była dość miniaturowa. Wikingowie nie nosili kolczugi. Aby nie odnieść obrażeń, używali tzw. „ściany tarczowej” – unikalnej konstrukcji, która osłaniała ich przed wrogiem. Tarcze trzymano w pewnej odległości od siebie, aby strzały i włócznie do rzucania, nawet jeśli przebiły się przez tarczę, nie dosięgły ciała jej właściciela.

Wikingowie od wieków wydobywali rudę żelaza na swoich ziemiach, dlatego byli wykwalifikowanymi kowalami. Posiadali technologię kucia kompozytów, którą Europejczycy zapożyczyli i stosowali aż do XIX wieku. Ale miecze, łuki i proce stworzone przez Skandynawów były w większości sprzedawane. Staroangielskie miniatury świadczą o tym, że morscy rabusie sami walczyli zwykłymi włóczniami.

Jak naprawdę wyglądali Wikingowie?

Uważa się, że Wikingowie walczyli bardzo źle, najczęściej wyruszali na kampanie, aby dorobić. W szeregach tej potężnej armii znajdowali się bowiem zwykli rzemieślnicy i rolnicy, myśliwi i kupcy.

Vikings
Zdjęcie: Gorg66 | Dreamstime

Według jednego z duńskich archeologów prawdziwy wiking wyglądał jak portret, który z pewnością rozczarowałby fanów brutalnych wojowników. Na twarzy nie ma roślinności, a na ciele nie ma góry mięśni. Skandynaw był ubrany jak typowy średniowieczny arystokrata: krótki żakiet ozdobiony pętelkami, szlachecki kapelusz ze skóry, obcisłe legginsy i wysokie buty.

Najlepsi skandynawski wojownicy – ​​berserkerzy – również nie wyglądali na maszyny do zabijania. Nie malowali swoich ciał barwami wojennymi i nie walczyli półnadzy. Chociaż wieści o ich łatwych zwycięstwach wyprzedziły ich. Byli po prostu dużymi, silnymi ludźmi, którzy pilnie doskonalili swoje umiejętności walki. Ale opowieści o tym, że strzały odbijały się od berserkera, który był na wpół oszalały, a topory go nie dosięgły, są oczywiście fikcją.

Spartakus – gladiator, który rzucił wyzwanie Rzymowi
Spartakus – gladiator, który rzucił wyzwanie Rzymowi
6 min czytania

Wbrew powszechnemu przekonaniu starożytni Skandynawowie nie byli bynajmniej brudnymi i śmierdzącymi wandalami, ale miłośnikami higieny. Wśród artefaktów na stanowiskach wykopaliskowych badacze znajdują pęsety i brzytwy. Sagi mówią, że Wikingowie kąpali się co tydzień. W tamtych czasach było to niesamowicie powszechne. Byli znacznie czystsi od ówczesnych Brytyjczyków i Francuzów.

Trudno w to uwierzyć, ale okrutni Wikingowie, którzy przez wieki terroryzowali całą Europę, wymyślili grzebienie do włosów. Jeden z tych grzebieni znajduje się w Państwowym Muzeum Historycznym w Sztokholmie. Pochodzi z IX wieku.

Brytyjski archeolog Steve Ashby z University of York przestudiował setki archiwów i stwierdził, że takie grzebienie zabierano ze sobą na kampanie, a po śmierci umieszczano je w grobach poległych żołnierzy. Zostały wykonane z rogów jelenia i ozdobione artystycznymi rzeźbami. Teraz eksperci zastanawiają się: czy to nie jest zbyt eleganckie dla niegrzecznych głupków?

Kobiety wikingów

Podróżnik z Hiszpanii, At-Tartuchi, w swoich notatkach z podróży mówił o dziwnym zwyczaju Wikingów – przyciemnianiu oczu. Widział podobny widok w duńskim mieście Hedeby w X wieku. Na podstawie tych wszystkich odkryć współcześni badacze doszli do wniosku, że skandynawskimi żeglarzami mogły być… kobiety – północne Amazonki, które wykorzystywały mężczyzn do prokreacji, drobnych rabunków i brudnej roboty.

Vikings
Zdjęcie: Chris Cornish | Dreamstime

Birka była niegdyś największym ośrodkiem handlu Wikingów. Teraz ten obszar w Szwecji jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Pod koniec XIX wieku naukowcy odkryli tu miejsca pochówku niezwykłego skandynawskiego dowódcy. W grobie znaleziono jednocześnie dwa szkielety koni i cały arsenał broni: nóż, topór, miecz, włócznię, parę tarcz i kilka strzał.

O wysokiej randze zmarłego informowała też archeologów plansza do gry z figurkami. Podobne wykorzystano przy opracowywaniu strategii bitewnej. Ale najbardziej zaskakujące jest to, że obok szczątków wojownika leżała kobieca biżuteria.

Prawdziwa historia kamikaze
Prawdziwa historia kamikaze
5 min czytania
We wrześniu 2017 roku genetycy z Uniwersytetu w Uppsali wydali szokujące oświadczenie. Po zbadaniu zęba i kości ramiennej zakopanego wojownika odkryli, że w DNA szczątków brakowało chromosomu Y. Czyli grób w Birce należy do kobiety-generała. W mitologii skandynawskiej tak naprawdę wspomina się o wojownikach słabszej płci Walkirii, ale tylko jako przewodnikach zmarłych Wikingów do innego świata.

Drakkar – duma północnych wojowników

W bitwach Wikingowie stosowali taktykę tzw. „uderzeń szpilką”. Na swoich statkach nagle zaatakowali nadmorskie miasta w małych grupach, po czym nagle uciekli. Zdezorientowany wróg po prostu nie miał czasu na podciągnięcie sił lądowych na miejsce nalotu na czas, a rozmieszczenie garnizonów wzdłuż całej granicy morskiej było zbyt kosztowne. Główną zaletą Wikingów były ich statki. Łódź Hjortspring jest wystawiona w Duńskim Muzeum Narodowym.

Vikings
Zdjęcie: 9parusnikov | Dreamstime

Naukowcy odkryli łódź na bagnach skandynawskiej wyspy Als na początku XX wieku. Rama ma ponad 2000 lat. To właśnie ten celtycki statek stał się prototypem pierwszego drakkara.

Drakkary nie bez powodu zyskały reputację najlepszych statków wczesnego średniowiecza. Ze względu na specjalną technologię układania i obróbki drewna miały minimalny przeciąg. Umożliwiło to chodzenie po płytkiej wodzie – gdzie nikt nie spodziewał się pojawienia się uzbrojonego statku.

Ponadto Wikingom przypisuje się wynalezienie stępki – belki na dnie, która sprawiła, że ​​konstrukcja longboat była bardziej stabilna. Podczas burzy taki statek praktycznie się nie wywrócił.

Szybkość i zwrotność Drakkarów zapewniał unikalny smar. Przed spuszczeniem statku do wody nacierano go z zewnątrz olejem wielorybim, obornikiem i ziemią. Ta mieszanka brzydko pachniała. Być może dlatego Europejczycy uważali Wikingów za śmierdzących dzikusów.

Stonehenge – angielski strażnik tajemnic
Stonehenge – angielski strażnik tajemnic
3 min czytania

Eksperci twierdzą, że Wikingowie mieli GPS. Jak inaczej wytłumaczyć ich zdolność do wyznaczania kursu bez błędów? W końcu kompas nie został jeszcze wynaleziony w tym czasie. Nie mieli też map i astrolabiów. Półprzezroczysty minerał przypominający kostkę mydła to tajemnicze urządzenie nawigacyjne używane przez Wikingów podczas ich wypraw. Był to fragment kalcytu i pomagał dokładnie poruszać się po terenie przy złej pogodzie. Skandynawowie nazywali go „kamieniem słońca”.

Sekret kalcytu polega na tym, że ma zdolność wychwytywania światła słonecznego przez gęstą mgłę, gęste chmury, a nawet przez czterdzieści minut po zachodzie słońca. W średniowieczu skandynawski nawigator patrzył na niebo przez kamień i obracał go w dłoniach. W wyniku działania polaryzacji wiązka została załamana i podzielona na dwie części. Porównując je razem, można było zrozumieć, gdzie jest wschód, a gdzie zachód, a nawet zbudować trasę.

W kwietniu 2018 r. fizycy z Uniwersytetu w Budapeszcie na Węgrzech przeprowadzili symulację trzytygodniowej podróży morskiej z Norwegii na Grenlandię. Jako nawigator używali programu symulującego kamień słoneczny. Okazało się, że jest znacznie dokładniejszy niż kompas magnetyczny i nie ustępuje nowoczesnym systemom satelitów kosmicznych.

Wielkie podboje

Wikingowie zasiadali na angielskim tronie. W XI wieku wódz Duńczyków, Sven Forkbeard, najechał kraj, oblegał Londyn i zmusił mieszczan do poddania się. Jego syn Kanut Wielki rządził jednocześnie trzema monarchiami przez trzy dekady: Anglią, Danią i Norwegią.

Vikings
Zdjęcie: Nejron | Dreamstime

Anglia, Derbyshere, 1980. W pobliżu miasta Ingleby archeolodzy znajdują masowe groby Wikingów – 59 kurhanów, z których każdy spoczywa kilkudziesięciu wojowników. Według naukowców służyli w Wielkiej Armii Pogańskiej. W IX wieku armia ta podbiła prawie całą Wielką Brytanię.

Potężną armią dowodził Ragnar Lothbrok, co oznacza „Skórzane Spodnie”. Mówiono, że miał boskie korzenie, mógł rozkazywać błyskawicom i panować nad morzem. W 845 roku, podczas ataku na Frankię, jego armia liczyła 120 statków i 5000 Wikingów. Aby uratować Paryż przed zniszczeniem, król Karol Łysy zapłacił Ragnarowi trzy tony srebra.

Wojna to straszny twór ludzkości
Wojna to straszny twór ludzkości
13 min czytania

Ostatecznie Ragnar Lothbrok i tak został zabity. Co prawda literatura podaje, że po pewnym czasie jego synowie dokonali krwawej masakry w Europie. Niewiarygodne, że żądza zysku sprowadziła Wikingów nawet do Afryki. Tam służyli jako najemnicy. Ale co najważniejsze, to Wikingowie odkryli Amerykę. Stało się to pięćset lat przed przybyciem Kolumba na kontynent, mniej więcej w tysiącleciu.

Wikingowie odkrywają Amerykę?

USA, Minnesota, Saint Paul. W samym centrum miasta, obok miejscowego Kapitolu, znajduje się pomnik ku czci Leifa Erikssona. Ten wiking jako pierwszy dotarł do wybrzeży kontynentu amerykańskiego. Podobne pomniki stoją w miastach Newport News (Wirginia), Bostonie (Massachusetts) i Milwaukee (Wisconsin). Ponadto co roku 9 października kraj obchodzi Dzień Erikssona – nazwany na cześć słynnego skandynawskiego nawigatora.

Vikings
Zdjęcie: Copora | Dreamstime

O tym, że Wikingowie byli w Ameryce, świadczą dwie sagi: „O Grenlandczykach” i „O Eryku Rudym”. Legendy wspominają o tajemniczym Kraju Winogron (Vinland) na zachodniej półkuli Ziemi. Na jego realność wskazuje też mapa, która wpadła w ręce badaczy w 1957 roku w Barcelonie. Na pożółkłym pergaminie narysowane są zatoki Hudson i St. Lawrence, a także wyspy Islandia, Grenlandia i pewna Winlandia. Spory o autentyczność dokumentu nie cichną do dziś. Mimo to dziś artefakt jest ubezpieczony na 25 milionów dolarów.

W 1960 roku norweski etnograf Helge Ingstad odkrył w Nowej Fundlandii, w pobliżu wioski L’Ans-o-Meadows, obóz starożytnych Normanów. Zachowały się w nim trzy zniszczone budynki: kuźnia, tkalnia i stocznia.

Teorie spiskowe: dlaczego ludzie w nie wierzą?
Teorie spiskowe: dlaczego ludzie w nie wierzą?
8 min czytania

Leif Eriksson miał do dyspozycji tylko jeden statek i trzydziestoosobową załogę. Jednak zanim opanował Nową Fundlandię, udało mu się wylądować na Półwyspie Labrador i na Wyspie Baffina, zakładając w ten sposób jednocześnie trzy kolonie na wybrzeżu współczesnej Kanady.

Jak pojawili się Wikingowie?

Ale jak powstała klasa Wikingów? I dlaczego cały czas wędrowali? Czy to tylko dla zysku? Faktem jest, że w 535 roku na świecie miały miejsce niemal jednocześnie dwie potężne erupcje wulkanów: indonezyjski Krakatau i Nowa Gwinea Rabaul. Pył pokrył słońce, co spowodowało ostre ochłodzenie.

Z powodu buntowniczych elementów na terenie średniowiecznej Skandynawii wyginęły uprawy i zwierzęta gospodarskie. Aby się wyżywić, Wikingowie musieli opanować łowienie do perfekcji. Później pomogło im to stać się doskonałymi żeglarzami.

Kiedy klimat wrócił do normy, nastąpił gwałtowny wzrost liczby urodzeń. Aby zapobiec przeludnieniu, Skandynawowie musieli szukać nowych ziem. Eksperci twierdzą, że dziś prawie niemożliwe jest znalezienie kraju na mapie Europy, którego Wikingowie nie odwiedzili. Ale dlaczego zawsze i wszędzie mieli szczęście?

Bogowie wikingów

Najwyższy bóg Wikingów, Odyn, był jednooki. Nie przeszkodziło mu to w uznaniu go za patrona wojowników. Odyn wybiera najlepszych z najlepszych dla swojego niebiańskiego gospodarza. Dlatego często nie ratuje bohaterów, lecz prowadzi ich na pewną śmierć.

Islam jest najmłodszą religią
Islam jest najmłodszą religią
7 min czytania

W 2014 roku amerykański genetyk David Fowkes przedstawił wersję, w której Odyn wcale nie był bogiem, a jedynie postępowym obcokrajowcem – władcą Hunów o spółgłoskowym imieniu Uldin, który przybył z Azji. Skandynawowie czcili przybysza, ponieważ miał do dyspozycji zaawansowane technologie budowy statków, rolnictwa i produkcji broni.

Podobną wersję wyraził już w XII wieku duński kronikarz Saxo Grammatik. W swojej książce „Dzieje Duńczyków” napisał, że Skandynawowie wzięli za bogów Thora, Odyna i innych ludzi, którzy przynieśli im nieznane technologie.

Ciekawe fakty

Przez długi czas Wikingowie byli gorsi w rozwoju od Scytów, Rzymian i Celtów. Ale w pewnym momencie przewyższyli ich prawie we wszystkim. Jak udało im się szybko opanować nową wiedzę i umiejętności? Teoretycy spiskowi uważają, że przedstawiciele obcej cywilizacji faktycznie pomogli Skandynawom zdobyć władzę.

Vikings
Zdjęcie: Kennerth Kullman | Dreamstime

Skandynawskie sagi wielokrotnie wspominają o wszechpotężnych krasnoludach, które uczyły Wikingów. Mogą to być tak zwani „szarzy kosmici”, wyróżniający się niskim wzrostem. Książki twierdzą, że byli geniuszami inżynierii i zaprojektowali Włócznię Gungnir dla Odyna. Mógł natychmiast zniszczyć armię wroga i zawsze trafiał w cel jak pocisk naprowadzany laserowo. Młot Thora był również bardzo potężną bronią.

Valhalla jest opisywana w legendach jako pałac Odyna z lśniącymi ścianami i złoconym dachem. Być może ten gigantyczny metalowy budynek był orbiterem. A mityczny most Bifrost, który łączył świat ludzi Midgardu z siedzibą bogów Asgard, przypomina międzygwiezdny korytarz, tunel czasoprzestrzenny.

Zwolennicy teorii obcych kontaktów są pewni, że Wikingowie odbywali dalekie morskie podróże nie z powodu braku lądu, ale w poszukiwaniu swoich patronów, którzy nagle znikali.

Neopoganie przejmują Islandię. W 2015 roku zbudowali w Reykjaviku świątynię ku czci bogów z mitologii nordyckiej. Jego stado liczy około 3000 osób, to jedna setna mieszkańców wyspy.

Dracula to najbardziej znany „wampir”
Dracula to najbardziej znany „wampir”
6 min czytania

W Islandii wzniesiono tablicę pamiątkową ku czci Sveinbjorna Beinteinssona. Przez dwadzieścia lat z rzędu był najwyższym kapłanem kraju. Dziś pod pomnikiem przybywają setki osób. Nic dziwnego, bo w 1972 roku Reykjavik uznał neopogaństwo na szczeblu państwowym. Adepci jego skandynawskiego nurtu, Asatru, czczą Odyna i Thora. Inny kierunek wiary, Lokianizm, poświęcony jest bogu przebiegłości i podstępu. Loki jest czczony głównie przez przedstawicieli klasy kreatywnej, ponieważ Thor jest dla nich zbyt prosty.

Obok Islandii są przedstawiciele neopogańskich społeczności skandynawskich w Danii, Norwegii, Hiszpanii, Włoszech i Rosji. Ale największy jest w USA. To prawda, eksperci twierdzą, że Amerykanie nie są zainteresowani odrodzeniem kultury Wikingów, ale pieniędzmi. Amerykański przemysł rozrywkowy od dawna zarabia na różnych epokach historycznych, umiejętnie manipulując faktami, a czasem je fałszując.

Tak więc czarni i biedni Meksykanie, których w XIX wieku nazywano kowbojami i po prostu pasono krowy, zostali nagle przeformatowani w dzielnych wojowników przeciwko brudnym i złym Indianom. Obraz został wymyślony od i do. Lasso zostało pożyczone od Hiszpanów, broń od rewolwerowców – zawodowych łowców nagród. Biały kapelusz z szerokim rondem został na ogół stworzony przez marketerów w celu reklamowania papierosów. Wizerunek Wikingów to ten sam fałsz, który umiejętnie promuje Zachód.

Gdzie zniknęli Wikingowie?

Co zaskakujące, historycy wciąż nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, gdzie zniknęli Wikingowie. Dlaczego przetrwały tylko trzy stulecia? Ich głównym domem była Grenlandia. Kiedy jednak w XVI wieku do jego brzegów cumowały europejskie statki, zastały tam jedynie ruiny nieznanych osad.

Vikings
Zdjęcie: Olga Pankova | Dreamstime

Oficjalna wersja zniknięcia Wikingów jest więcej niż dziwna. Aby mieć miejsce do wypasu owiec, spalili lasy na wyspie i zostali bez materiałów budowlanych i drewna opałowego do ogrzania domów. W końcu bydło i tak wymarło, gdy skończyła się trawa i torf w dolinach. Tak więc Skandynawowie stracili mleko i mięso.

Ale dlaczego świeżo upieczeni Grenlandczycy nie polowali na morsy, foki i bieługi, a przynajmniej po prostu nie łowili? W końcu to łowisko żywiło je przez dziesięciolecia. Eksperci są pewni, że istniała ogromna przepaść kulturowa między Wikingami a Eskimosami, pierwotnymi mieszkańcami Grenlandii. Oznacza to, że ich mieszanie jest wykluczone. Przez pięćset lat przebywania na wyspie ludzie spotkali się tylko kilka razy. Dlatego też eksterminacja jednego przez drugiego jest również mało prawdopodobna. Ponadto archeolodzy na stanowiskach wykopaliskowych nie znaleźli w ogóle broni, co oznacza, że ​​nie mieli czym walczyć.

Holokaust – czarna karta historii świata
Holokaust – czarna karta historii świata
10 min czytania

Może Wikingowie nigdy nie istnieli? W kwietniu 2017 r. archeolodzy znaleźli tego pośrednie potwierdzenie. Grupa międzynarodowych naukowców pod kierownictwem Anny Fedrigo zeskanowała trzy miecze z duńskiego Muzeum Narodowego przy użyciu najnowszej metody dyfrakcji neutronów. Okazało się, że broń jest ozdobna. Starożytne ostrza nie są wykute z mocnej stali, ale z kruchego żelaza. W bitwie po pierwszym ciosie po prostu pękał.

Ale jeśli Wikingowie zostali wymyśleni, to kto i, co najważniejsze, dlaczego? Eksperci twierdzą, że można to zrobić, aby zdyskredytować Rosję. W XVIII wieku Niemcy Bayer, Miller i Schlozer zaczęli aktywnie promować normańską teorię pochodzenia narodu rosyjskiego. Przyjęła, że ​​Ruryk, założyciel Rusi Kijowskiej, pochodził ze Skandynawii.

Normańska teoria pochodzenia Rusi

Według Millera, Schlozera i Bayera w IX wieku przodkowie narodu rosyjskiego wezwali Rurika ze Szwecji, aby pomógł im w utworzeniu państwa. To prawda, że ​​historycy niemieccy woleli nie wspominać, że w samej Skandynawii nie było państwowości aż do XIII wieku.

Vikings
Zdjęcie: Jon Anders Wiken | Dreamstime
Michaił Łomonosow udowodnił, że skandynawskie rzezimieszki wcale nie były założycielami państwa staroruskiego. Jednak po śmierci Łomonosowa wszystkie materiały badań naukowych zniknęły bez śladu.

Teoria normańska była eksploatowana przez setki lat. Z jego pomocą przeciwnicy Imperium Rosyjskiego i ZSRR próbowali oczerniać Słowian. Argumentowano, że są potomkami krwiożerczych Wikingów, motłochem bez moralności i moralności, ludźmi drugiej kategorii, których należy bez wyrzutów sumienia wytępić.

Adolf Hitler pisał, że Słowianie żyją tylko dzięki temu, że państwo zostało dla nich stworzone przez niemiecką rasę wyższą. Sam Führer uznał wielkość starożytnych Skandynawów. Wehrmacht miał nawet specjalną formację wojskową – dywizję SS „Wiking”.

Dlaczego Hitler tak bardzo nie lubił Żydów?
Dlaczego Hitler tak bardzo nie lubił Żydów?
6 min czytania

Zachodni naukowcy nadal upierają się dzisiaj przy swoich. Niedawno stwierdzili, że haplogrupy, według których ustala się pokrewieństwo, są częściowo podobne wśród Rosjan i Wikingów. Co więcej, rzekomo odziedziczyliśmy po Skandynawach pewien gen wojownika, dlatego według spekulacji pseudohistoryków Rosja od zarania dziejów była bezkompromisowa, nietolerancyjna i agresywna. I mieszkają w nim tylko zatwardziali przestępcy.

Mentorem księcia Włodzimierza, chrzciciela Rusi, był Varangianin. W tej wersji krytycy chwycili za broń przeciwko krajowemu filmowi „Wiking”. Teoretycy spiskowi twierdzą, że Zachód sfinansował jego produkcję. Twierdzą nawet, że jest to część globalnego planu wypaczenia historii naszego kraju.

Ragnarok w kulturze skandynawskiej

Wielka Brytania, York. Pracownicy English Viking Centre dmuchają w Gjallarhorn – gigantyczny róg, który zwiastuje nadejście skandynawskiego dnia zagłady Ragnaroku. Danielle Daglan, historyk nadzorująca ceremonię, jest przekonana, że ​​starożytne wróżby teraz się spełniają.

Aleksander Wielki: krótkie, ale jasne życie wielkiego wodza
Aleksander Wielki: krótkie, ale jasne życie wielkiego wodza
9 min czytania

W skandynawskiej epopei „Edda” jest powiedziane, że w przededniu apokalipsy wszystkie granice zostaną zatarte. Badacze interpretują to jako nadejście ery Internetu. Ragnarok muszą poprzedzać trzy bardzo mroźne zimy. Według niektórych doniesień właśnie teraz nasza planeta wkracza w kolejną małą epokę lodowcową. Gigantyczny potwór morski Jörmungandr ma się podnieść z dna oceanu. Nawiasem mówiąc, w maju 2017 r. Piętnastometrowa kałamarnica wyrzuciła na brzeg Indonezji.

To prawda, że ​​​​Brytyjczycy co roku dmuchają w Gjallarhorn. To tylko akcja mająca na celu przyciągnięcie zwiedzających do Muzeum Starożytnych Skandynawów. Jeśli jednak proroctwa się spełnią i nadejdzie Ragnarok, debata o powstaniu naszego narodu ucichnie. W końcu nie będzie miał kto ich poprowadzić.

Największym szczęściem dla wikinga była śmierć w bitwie. Jego dusza natychmiast udała się do raju dla wojowników – Walhalli. Ale tylko po to, by każdego ranka rozpoczynać nową bitwę. I tak w nieskończoność.
Ocena artykułu
0,0
Ocen: 0
Oceń ten artykuł
Ratmir Belov
Proszę napisać swoją opinię na ten temat:
avatar
  Subskrybuj  
Powiadamiaj o
Ratmir Belov
Przeczytaj inne moje artykuły:
Zawartość Oceń to Komentarze
Dzielić