Route 66 – tajemnicza droga w USA

9 min czytania
Route 66 – tajemnicza droga w USA
Zdjęcie: Beatrice Preve | Dreamstime
Dzielić

Route 66 – stał się symbolem całej epoki, rajem dla bandytów i świadkiem przełomu w historii najpotężniejszego państwa na świecie. Dedykowano jej filmy, powieści i kultowe piosenki. Musiałeś o niej słyszeć.

Jesienią 1926 roku Cyrus Stevens Avery, działacz społeczny z Oklahomy, dowiaduje się, że jego wielki plan, poparty przez czterech kolegów z Komitetu Promocji Transportu Samochodowego, wreszcie się urzeczywistni. 11 listopada Droga 66, prowadząca z Chicago do Los Angeles, oficjalnie staje się drogą transkontynentalną. Jest co świętować! 3939 kilometrów, osiem stanów i trzy strefy czasowe. Avery szybko dzwoni do swojego ojca. I słusznie, bo przez lata przekonywał rząd, że taka droga wzmocni gospodarkę kraju.

Rolnicy i handlarze korzystający z swobodnej wędrówki to jedno. Nowe wioski, stacje benzynowe, warsztaty, sklepy, motele i kawiarnie to drugie. Czy Avery w swojej wizji przewidział, że przyczyni się do stworzenia najważniejszej trasy przez Stany Zjednoczone?

Śmierdzący łuk

Jackson Boulevard w Chicago to miejsce, gdzie zaczyna się autostrada 66. Znak Adams Street jest jednym z najczęściej fotografowanych na świecie. Tu zaczęła się historia. Chicago oznacza śmierdzącą cebulę w języku algonkińskim. Po jednej stronie jezioro Michigan, po drugiej arterie rzeczne. Fakt, że były to bagna z pewnością dodawał smrodu.

Prawdziwa historia kamikaze
Prawdziwa historia kamikaze
5 min czytania
Ratmir Belov
Journalist-writer

W 1818 r. było tylko kilku osadników, którzy z radością przyjęli fakt przystąpienia Illinois do Unii. 26 sierpnia 1818 roku został ogłoszony 21 stanem. A potem wszystko potoczyło się bardzo szybko.
W ciągu niespełna dwudziestu lat okazało się, że „Cebulowe Miasto” znajduje się w tak idealnym miejscu, że może w znacznym stopniu przyczynić się do rozwoju gospodarki całego państwa. W 1848 r. wykopano kanał łączący jezioro Michigan i rzekę Illinois, która z kolei uchodziła do rzeki Missisipi. Otwarto również pierwszą stację kolejową, stację Państwa Związkowego.

Tuż obok Jackson Boulevard znajdował się w samym środku najbardziej ruchliwego ruchu samochodowego – powód był bardzo prosty. Tylko tutaj tramwaje i trolejbusy nie naruszały porządku ruchu, gdyż bulwar należał do miejskiego wydziału zieleni. Samochody mogły poruszać się szybko i bez konieczności manewrowania między środkami komunikacji miejskiej. Dlatego w 1926 Jackson Boulevard został wyznaczony jako słynna obecnie Route 66 i stał się miejscem, które Cyrus Avery walczył tak ciężko, aby go rozpoznać.

Jeśli Bóg zrobił omlety

Słynna restauracja Lou Mitchella przy 565 Jackson Boulevard została otwarta w 1923 roku. Traktowała żołnierzy powracających z II wojny światowej do słynnych „jumbo omletów” i została bohaterką hymnu szosowego – piosenki „Get Your Kicks on Route Sixty Six” zespołu Bobby Troupe.

Jeden z najsłynniejszych przewodników kulinarnych na świecie, Zagat Survey, opisuje restaurację w ten sposób: „Gdyby Bóg zrobił omlety, smakowałyby tak jak Lou Mitchell”.

Chicago lat 20. tętniło życiem, gdzie można było usiąść, napić się kawy, porozmawiać o pogodzie lub polityce i dobrze zjeść. Mało kto wie, że restauracje typu diner, tj. z charakterystyczną otwartą kuchnią pośrodku i barem, w którym uśmiechnięta kelnerka nalewa kawę, nie pytając nawet gości o zdanie, powstały dzięki założycielowi Lou Mitchell.

route 66
Zdjęcie: Massimiliano Ferrarini | Dreamstime

Grecki imigrant Jan Raklios nazywany był królem jadalni. Jak podają lokalne źródła, ten krzykliwy Grek o silnym temperamencie śmiało wytykał swoje błędy miejscowym restauratorom i podejmował się ich oświecenia. Szybko stał się autorytetem, ucząc miejscowych, jak przyciągać gości domowym, prostym jedzeniem, budować relacje z klientami i tworzyć środowisko, w którym lokalni kierowcy czują się jak w domu.

Raklios był doskonałym kucharzem i miał charyzmę. Jak donosił Janesville Daily Gazette 20 listopada 1957, przybył do Stanów z zaledwie sześcioma dolarami w kieszeni i zaczął pracować jako woźny. Pierwszą mikroskopijną knajpkę otworzył w 1905 roku. I bardzo szybko przyciągnęła klientów, bo serwowali pyszne omlety.

Stonehenge – angielski strażnik tajemnic
Stonehenge – angielski strażnik tajemnic
3 min czytania
Ratmir Belov
Journalist-writer

Stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek w Chicago. I choć los obrócił się przeciwko Grekowi, który jako pierwszy miał poważny wypadek samochodowy i stracił fortunę w wyniku kryzysu w 1937 roku, w Stanach zakorzeniła się kultura lokalnych jadłodajni, a omlety Lou Mitchella należą do najsłynniejszych na świecie. świat.

Lincoln

Na autostradzie 66, niecałe dwieście kilometrów od Chicago, znajduje się miasto Pontiac. Przed ratuszem Abraham Lincoln spotyka przechodzących ludzi, opierających się o płot, z płaszczem luźno przerzuconym przez ramię i kapeluszem opuszczonym na jedną z balustrad.

To tutaj rozpoczął swoją karierę szesnasty prezydent, zyskując przydomek „Szczery Abe”. Innym razem nie dodał produktu przez pomyłkę, więc wziął dla klienta dodatkowe opakowanie. Później jako adwokat zasłynął z tego, że nie obwiniał biednych. Przekonał ludzi, którzy kłócili się o porozumienie, zamiast iść do sądu, mimo że tracił honorarium.

Wieża Eiffla – 17 niesamowitych faktów
Wieża Eiffla – 17 niesamowitych faktów
6 min czytania
Ratmir Belov
Journalist-writer

Kult Lincolna rozciąga się na wszystkie okoliczne miasta, w których przyszły głowa państwa postawił pierwsze kroki prawne.

Miasto Lincoln na autostradzie 66 otrzymało swoją nazwę, zanim Honest Abe stał się sławny. Mieszkańcy miasta nie mieli pieniędzy, aby zapłacić życzliwemu prawnikowi za pomoc przy losowaniu. Nowe osiedla wzdłuż najbardziej ruchliwej trasy kwitły jak grzyby po deszczu, a prawnik był niezbędny. Osadnicy zasugerowali, aby nazwać miasto imieniem pomocnego Abe w podziękowaniu.

Najwyraźniej Lincoln powiedział wtedy, że nie wie nic wartościowego, że nazwał Lincolna i przyjął ten pomysł z przymrużeniem oka, biorąc pod uwagę powagę mieszkańców. Ochrzcił znak „Welcome to Lincoln”, polewając go sokiem z arbuza, a następnie spluwając pestki owoców u stóp mieszkańców wioski, zapewniając prawną formułę jego nazwy. Dlatego symbolem miasta i punktem obowiązkowym na 66. trasie jest pomnik arbuza w mieście.

route 66
Zdjęcie: Matthieuclouis | Dreamstime

Na tym jednak nie kończą się związki prezydenta ze słynną drogą. Jest biuro w Springfield, w którym pracował, kościół prezbiteriański, w którym zwykł siedzieć w swojej ulubionej ławce, oraz dom, w którym mieszkał od 1844 do 1861 roku. Dlatego autostrada 66 jest często określana jako „Autostrada Lincolna”.

Dzisiaj każdy Amerykanin podążający drogą 66 zna anegdoty o prezydencie, takie jak historia pojedynku krowiego placka z przeciwnikiem politycznym czy chrztu miasta za pomocą nasion arbuza.

Jaskinia Jessego Jamesa

Gdy turyści na autostradzie 66 mijają St. Louis, miejsce narodzin najsłynniejszego amerykańskiego piwa Budweiser i najlepszych amerykańskich lodów koszernych serwowanych w Ted Drews, znajdują się w jednym z najciemniejszych miejsc na słynnej trasie. W sąsiedztwie Jaskiń Meramec, owianych legendami i scenerią powieści najlepszych amerykańskich pisarzy popkultury, takich jak Harlan Coben czy Stephen King.

Utopia to idealne miejsce, które nie istnieje
Utopia to idealne miejsce, które nie istnieje
5 min czytania
Ratmir Belov
Journalist-writer

W latach 1861-1865, tj. w czasie wojny secesyjnej w jaskiniach znajdowały się prochownie. Bardzo szybko długie korytarze stały się atrakcyjną przystanią dla zbiegłych niewolników.

W 1874 roku w Meramku ukrywał się sam Jesse James wraz z bratem Frankiem. W tym samym miejscu prawdopodobnie ukryli łupy z nalotów na pociągi i dyliżanse. Kiedy słynny gangster został zastrzelony w 1882 roku, jaskinie stały się celem wszystkich poszukiwaczy skarbów spragnionych chwały. Lokalny rolnik Lester Dill szybko dostrzegł potencjał biznesowy. Kupił jaskinie i stworzył imperium turystyczne.

W latach 30. Meramec stał się kultowym miejscem na amerykańskiej mapie, zarówno dzięki legendom o skarbie Jamesa, jak i dzięki własnemu zmysłowi marketingowemu Dilla. Kreatywny biznesmen użył butelek lokalnej whisky, aby zapłacić za pierwsze na świecie naklejki samochodowe, ale na tym nie poprzestał!

Odcinek dawnej Route 66 w Arizonie

W 1944 roku namówił zięcia, aby pojechał z przyjacielem do Nowego Jorku i wspiął się z przyjacielem na Empire State Building. Panowie ubrani byli w garnitury imitujące skórę lamparta. Wisząc z wieżowca grozili, że zeskoczą i zabiją się, jeśli ludzie z całego świata nie zejdą do jaskiń Meramek. Chociaż „żywi reklamodawcy” spędzili dziewięć dni w nowojorskim więzieniu po „wyciągnięciu” ich z drapacza chmur, spektakl się opłacił – o jaskiniach zaczęła mówić cała Ameryka.

route 66
Zdjęcie: Reinhardt | Dreamstime

Mniej więcej w tym samym czasie Dill spotkał rzekomego stulatka, który przedstawił się jako Jesse Frank Dalton podczas wizyty w jego jaskiniowych posiadłościach. I twierdził, że był znany jako Jesse James – jeden z najbardziej znanych amerykańskich gangsterów i strzelców!

100-latek wyjaśnił, że w 1882 roku to nie on został zastrzelony (jak się zwykle twierdzi), ale mężczyzna został wrobiony. Dill szybko przyzwyczaił się do nowego biznesu. W pobliżu jaskiń pojawił się mały dom, w którym mieszkał domniemany Jesse James, stając się sensacją dziennikarzy i turystów z całego kraju.

Motel dla Nat King Cole

Innym historycznym miejscem na trasie jest Alberta’s Hotel, założony przez Afroamerykańską Alta Orę w hołdzie muzyce. Lata swingu, jazzu i bluesa przyczyniły się do podróży wzdłuż Route 66.

Ludzie od Chicago po Los Angeles pragnęli rytmicznych i energetycznych dźwięków. Nat King Cole podróżował ze swoją grupą, poszukiwaną przez restauratorów i hotelarzy. Jego występy przyciągały publiczność i gwarantowały mu trwałe miejsce w historii world music. Niestety czarni muzycy nie mogli jeść i spać w tych samych miejscach co biali. Problem ten dobrze ilustruje Zielona Księga.

Dlaczego niebo jest niebieskie?
Dlaczego niebo jest niebieskie?
5 min czytania
Ratmir Belov
Journalist-writer

Alberta Ora, wtedy energiczna Afroamerykanka i największa fanka Cole’a, powiedziała, że ​​tak nie może być. W 1946 roku kupiła ogromny opuszczony budynek szpitala w Springfield i powiedziała swojej rodzinie, że stworzy pierwszy hotel dla ludzi kolorowych na Route 66. Z pomocą rodziny, sąsiadów i miejscowego pastora stworzyła istną enklawę kultury afroamerykańskiej.

Dziesięć lat po otwarciu Alberta Hotel był najbardziej dochodowym centrum biznesowym na mapie Czarnej Route 66. Salon fryzjerski, klub taneczny, restauracja, hotel – w Albercie można było uczesać się, zjeść ciasto dyniowe i tańczyć do upadłego . rytm największych przebojów. Wśród stałych bywalców byli najwięksi czarni muzycy tamtych czasów, w tym ulubieniec gospodarza Cole. W hotelu bywali także koszykarze z Harlam Globetrotters.

Wkrótce przy autostradzie 66 otwarto najsłynniejszy klub nocny Alberty, Crystal Palace, poświęcony muzyce bluesowej. Odwiedzały ją gwiazdy, ale każdy z muzyków mógł wejść ze swoim instrumentem i dołączyć do improwizowanych koncertów, które niezmiennie odbywały się co noc do 1964 roku.

Ocena artykułu
0,0
Ocen: 0
Oceń ten artykuł
Ratmir Belov
Proszę napisać swoją opinię na ten temat:
avatar
  Powiadomienia o komentarzach  
Powiadamiaj o
Ratmir Belov
Przeczytaj inne moje artykuły:
Zawartość Oceń to Komentarze
Dzielić

Wybór redaktorów

Szybka moda i jej wpływ na nasze życie
7 min czytania
4.3
(6)
Evgenia Vasilenko
Designer, stylist, clothing manufacturer
Dress code black tie – jak zabłysnąć jak hollywoodzka gwiazda?
5 min czytania
3.8
(5)
Marina Dorokholskaya
Marina Dorokholskaya
Etiquette Expert