Copywriting to działalność polegająca na tworzeniu treści, której celem jest promowanie produktu, usługi, firmy, osoby, a nawet pomysłu. Działanie to polega na ułożeniu i ułożeniu wypowiedzi w taki sposób, aby przekonać odbiorcę do podjęcia określonych działań.
Często copywriter jest określany pisemnie jako sprzedawca. To zdanie jest całkiem prawdziwe, ale niepełne. Celem copywritingu nie zawsze jest natychmiastowa, jednorazowa sprzedaż. Czasami chodzi o skłonienie ludzi do zapisania się do newslettera, otwarcia linku, przeczytania e-booka, udostępnienia artykułu w mediach społecznościowych itp. Z tego powodu cel copywritingu najlepiej rozumieć jako nakłonienie odbiorcy do podjęcia określonych działań.
Poza internetem copywriting wpływa na nagłówek artykułu w gazecie, na to, co czytasz na billboardach, czy na treść szyldu restauracji, który ma zachęcić Cię do jej odwiedzenia. Treści reklamowe w TV są również starannie przygotowywane przez copywritera.
Copywriting – co się dzieje?
Po pierwsze, należy zauważyć, że copywriting nie ma nic wspólnego z pojęciem prawa autorskiego. Choć brzmią tak samo, mają na myśli zupełnie inne rzeczy. Słowo „copyright” odnosi się do praw własności intelektualnej, czyli dotyczy kwestii prawnych, a nie marketingowych.
Warto też zauważyć, że nie każdy rodzaj treści w Internecie można określić jako copywriting. Wszystko zależy od tego, czy treść ma zachęcić odbiorcę do bezpośredniego działania. Z tego powodu treść reklam na Facebooku jest przykładem copywritingu, ale samouczek wyjaśniający, jak tworzyć i zarządzać reklamami na Facebooku, nie jest już copywritingiem.
Wszelkie treści wykorzystywane w marketingu, ale o charakterze informacyjnym, edukacyjnym i publicystycznym, nazywamy już content writing. Jednak granica między pisaniem treści a copywritingiem jest dość płynna. Artykuły na blogu są zwykle krótsze i trudniejsze do sprzedania, ale istnieją odmiany, które na przykład szczegółowo opisują daną usługę, jednocześnie otwarcie zachęcając do jej korzystania.
Pojęcie content writing jest coraz częściej stosowane na całym świecie, ale zwykle osoby, które piszą dowolne teksty publikowane w Internecie w celach marketingowych, nazywa się copywriterami.
Jak to się wszystko zaczęło
Kiedy w 1605 r. opanowano i udoskonalono produkcję i obsługę pierwszych maszyn drukarskich, zaczęły pojawiać się regularnie publikowane gazety.
Z czasem gazety zaczęły pojawiać się w coraz większych nakładach, rosła też ich zawartość. Ponieważ dotarły do dużej części populacji, dla której były głównie głównym źródłem informacji, przedsiębiorcy stwierdzili, że reklama w nich może być świetnym sposobem na promocję ich zainteresowań.
Minęło jednak trochę czasu, zanim pojawiły się osoby, które zawodowo zajmowały się tworzeniem odpowiedniej reklamy. Pierwszym w pełni profesjonalnym copywriterem jest John Emory Powers z USA, który żył w latach 1837-1919.
Pracował dla popularnych wówczas sprzedawców Lord & Taylora i Wanamakera. Jego klienci docenili to, co oferowała sprytnie spreparowana reklama. W rezultacie John Emory Powers odwzajemnił się, podczas jego pracy w Wanamaker, firma podwoiła swoje zyski. Co ciekawsze, w 1886 zaczął pracować jako wolny strzelec i jednocześnie pisać dla wielu klientów.
Innym pionierem w tej branży był Claude C. Hopkins, który żył w latach 1866-1932. Jako pierwszy podkreślił znaczenie analizy zachowań klientów i ludzkiej psychologii w tworzeniu treści marketingowych. W rezultacie wielu uważa go za ojca nowoczesnego marketingu bezpośredniego. Już kiedyś twórczo testował wyniki różnych form nagłówków i zdań, które dziś dzięki nowoczesnej technologii stały się standardem.
Wartym wspomnienia jest Bruce Fairchild Burton (1886-1967). Zanim został politykiem, pracował jako copywriter. Zasłynął jako autor reklamy opartej na narracji, czyli przedstawionej w formie opowiadania. Opowiadał o dwóch mężczyznach, którzy brali udział w wojnie secesyjnej i poznali się po wielu latach. Mieli bardzo podobne pochodzenie i wczesne życie, ale jeden z nich radził sobie znacznie lepiej finansowo. Następnie reklama opisuje, w jaki sposób podejmowanie dobrych decyzji i wykorzystywanie okazji wpływa na jakość życia. W końcu wezwała do przyjęcia do Instytutu Aleksandra Hamiltona, który zapewniał edukację biznesową. Przekazywana tam wiedza miała zapewnić taki sukces w życiu, jakim był jeden z mężczyzn z opowiadania wprowadzającego.
Ten przykład jest godny uwagi, ponieważ w istocie skuteczny copywriting do dziś polega na opisaniu konkretnej historii, z którą czytelnik może się utożsamić.
Copywriting – jak to wygląda dzisiaj
Z biegiem czasu copywriting nabiera coraz większego znaczenia w biznesie. Niewątpliwie jego rola pod wieloma względami zmieniła Internet. Obecnie copywriterzy mogą mieć inny zakres prac. Ci, którzy pracują dla uznanych agencji marketingowych, są często zaangażowani w budowanie marki i komunikację marketingową dla całej firmy od podstaw. Inni natomiast piszą głównie treści na strony internetowe lub opisy produktów do sklepów internetowych. Ze względu na to, że treści tworzone przez wielu copywriterów muszą być widoczne w sieci, potrzebna jest również wiedza z zakresu SEO, jak i gdzie umieścić odpowiednie słowa kluczowe.
Jak powinien wyglądać skuteczny copywriting dzisiaj? Oto 3 podstawowe zasady:
Nagłówek jest podstawą wszystkiego
W wielu przypadkach, jeśli tytuł artykułu, reklama, opis produktu itp. Nie są zainteresowani grupą docelową, w ogóle nie będą mogli przeczytać reszty treści. Z tego powodu w copywritingu tak dużą uwagę należy zwracać na to, jak brzmi nagłówek.
Poczuj pozycję swojej grupy docelowej
Jednym z największych błędów podczas tworzenia reklamy jest ocenianie wszystkiego według własnych standardów. Takie podejście ogranicza perspektywę. Cecha, na którą nie warto zwracać uwagi, będzie niezwykle istotna dla docelowej grupy kupujących.
Dlatego copywriterzy w procesie pracy muszą brać pod uwagę dokładny koszt reklamowanego produktu i patrzeć na niego z punktu widzenia klienta. Dzięki temu będą mogli jak najlepiej ją zaprezentować.
Skup się na wezwaniu do działania
Wezwanie do działania to zazwyczaj zakończenie danego przekazu marketingowego. Może to być otwarta zachęta do dodania produktu do koszyka, zapisania się na listę mailingową, podania danych kontaktowych i tak dalej. Problem w tym, że w wielu przypadkach wezwanie do działania nie jest jasno wyartykułowane, co bardzo szkodzi przekazowi reklamowemu, nawet jeśli jego integralność treści była bardzo dobra. Tak więc, jak mówi mantra sprzedaży – Zawsze zamykaj (zawsze zamykaj transakcję).
