Pomimo tego, że szczególna popularność colivingu zaczęła nabierać rozpędu dopiero niedawno, koncepcja takiej formy pracy i życia jest daleka od nowości, dlatego wielu przedsiębiorców zaczęło aktywnie przekształcać ten trend w biznes.
Co to jest Coliving
Co-living można nazwać rodzajem inkubatora, w którym żyją i komunikują się młodzi i kreatywni ludzie. Biorąc pod uwagę fakt, że biuro i dom znajdują się w tym samym miejscu, można dosłownie wejść do projektu głową, a obecność wokół niego osób o podobnych poglądach może przyspieszyć jego rozwój. Początkowo głównym celem twórców colivingu było właśnie zgromadzenie utalentowanych i obiecujących ludzi w jednym miejscu, w którym mogliby wymieniać się doświadczeniami. Biorąc pod uwagę fakt, że wynajęcie pokoju jest niedrogie, coliving zyskał szczególną popularność wśród osób bez rodziny oraz ludzi młodych.
Aby uzyskać status rezydenta colivingu, trzeba znaleźć się na liście oczekujących i uiścić dodatkową opłatę za umożliwienie życia w takich warunkach. Liczba osób chcących zamieszkać w colivingu tylko rośnie, a głównym punktem przyciągającym ludzi do colivingu jest komfort, jaki dają takie „akademiki”.
Dlaczego coliving jest tak popularny
Firmy colivingowe przyciągają także młodych przedsiębiorców z wielu powodów. Przede wszystkim coliving może oferować prywatność, ale właśnie wtedy, kiedy jest naprawdę potrzebna. W dzisiejszych czasach istnieje wiele sposobów na poznawanie nowych ludzi, poszerzając w ten sposób swój krąg społecznościowy, ale pomimo powszechnej penetracji sieci społecznościowych i sieci, wielu czuje się jeszcze bardziej samotnych niż wcześniej. Dzięki colivingowi istnieje możliwość zarówno bycia sam na sam ze sobą, jak i poznania ciekawych ludzi oraz wymiany doświadczeń.
Wielu przedsiębiorców chce być maksymalnie elastycznymi i chce mieć możliwość zmiany miejsca zamieszkania w jak najkrótszym czasie, dlatego mieszkania na wynajem długoterminowy nie są dla nich odpowiednie. W przypadku, gdy hotel lub apartament na krótki okres z jakiegoś powodu nie jest odpowiedni, najlepszym rozwiązaniem będzie coliving, a w przeważającej większości przypadków media są już wliczone w cenę noclegu, a pokój wyposażony jest we wszystko co niezbędne do komfortowego pobytu.
Pomimo tego, że coliving domy mają wspólne cechy z hostelami, a główne lokale są wspólne, panuje w nich pewien domowy komfort. W przypadku colivingu dużym atutem są wspólne jadalnie i sale konferencyjne, ponieważ znacznie łatwiej jest nawiązać nowe znajomości z osobą, z którą pracujesz i jesz w tej samej przestrzeni. Ponadto w collivingach dość często odbywają się różnego rodzaju wykłady i kursy mistrzowskie, co pozwala na wymianę doświadczeń.
Warto zauważyć, że o ile jeszcze do niedawna wzrost colivingu odbywał się głównie dzięki start-upom, wśród których można wyróżnić takie jak Common czy Hubhaus, to ostatnio coraz częściej do gry wkracza biznes hotelowy. Na przykład AccorHotels wprowadził na rynek markę Jo&Joe, która łączy najlepsze formaty hosteli i hoteli oraz oferuje swoim klientom niezwykłą obsługę. W 2016 roku The New Yorker poinformował o wzroście popularności colivingu, nazywanego „akademikami dla dorosłych”.
Czy ten trend ma przyszłość?
Wprawdzie coliving oferuje ludziom to, czego potrzebują, zapewniając maksymalną przestrzeń w najniższej cenie, jednak przy wyborze mieszkania nie zawsze decydująca jest strona finansowa. Ostatnie badanie opinii przeprowadzone przez IKEA i Antona & Irene pokazała, że zdecydowana większość badanych chciałaby mieszkać w małych gminach, od czterech do dziesięciu osób, bo chcą się komunikować, ale niezbyt często.
Zdaniem badanych, coliving będzie nadal zyskiwał na popularności, jeśli będą w nim mieszkać wyłącznie osoby samotne lub pary bez dzieci, gdyż mieszkańcy woleliby mieszkać ze zwierzętami domowymi niż przebywać pod jednym dachem z dziećmi.
Ponadto respondenci wskazywali, że są gotowi do dzielenia się obowiązkami domowymi i opowiadali się za wspólną przestrzenią do pracy, podczas gdy brak przestrzeni osobistej budził największe zaniepokojenie badanych. Odpowiadając na pytanie, z kim chcieliby dzielić przestrzeń colivingową, respondenci zaznaczyli, że chcieliby widzieć wśród sąsiadów ludzi uczciwych i dokładnych, chcących zmienić zasady wyboru przyszłych sąsiadów. Ponadto mieszkańcy colivingu chcieliby nieco rozszerzyć swoje uprawnienia, ustalając pewne zasady, w drodze głosowania powszechnego i decydując, czy przyjąć nowych mieszkańców, czy nie.